wtorek, 28 sierpnia 2007

Uff

No proszę jak się ładnie zgrało, to już rok od przemeblowania, wiec chyba zegar biologiczny musiał mnie natchnąć. Zamiast pracować wziąłem się za przemeblowania, miało być małe sprzątanie przy biurku tylko. AL esie nie udało. Od 11 biegam i przestawiam, ledwie żyje już, ale takiego bałaganu nie zostawię. Do roboty, bo potem znów do nocy będę siedział przed kompem pracując.

czwartek, 23 sierpnia 2007

środa, 22 sierpnia 2007

poniedziałek, 13 sierpnia 2007

wieczór filmowy

Dziś udało się zaszczepić pomysł wieczoru filmowego. Rzecz jasna bez płacenia licencji.
Ale tak to jest jak się wyleguje nad Bałtykiem a nie dba o interes.
Do wieczoru dołączył mój obiad w postaci makaronu z pomidorami i pulpetami z Biedronki.
Oczywiście Marcin uznal ze Biedronka to drób i nie zjadl.
 
Posted by Picasa

niedziela, 12 sierpnia 2007

"czyli mówiąc po naszemu, singiel"

Nudzac sie w burzowa niedziele wpadlem na taki oto tekst
Hmmm gdzie taki zestaw jest do nabycia i czy ja juz sie nazywam singiel
czy jeszcze moze ze staropolska "słomiany wdowiec"

wtorek, 7 sierpnia 2007

Koszmarna droga do Zaklikowa



Poranek przywital mnie zatruciem pokarmowym

wiec po nie przespanej nocy w drodze podziwialem takie widoki



Lubelczczyzne opanowaly pielgrzymki

wiec w jedna i droga strone musielismy na nie uwazac

mijalismy je otwierajac szyby i puszczajac im Cypress Hill na full



Pierwszy posilek od 2ch dni

ryba

Dawno mi tak nie smakowala,

moze to z glodu, moze to to ladne miejsce,

moze to ze plywaly zaraz przy stole wiec swierze na bank byly

mega storm over BoatCity

 
Posted by Picasa