czwartek, 26 kwietnia 2007

srodek tygodnia

Kluski niewypal jednak
szukam dalej przepisu na domowy makaron ale bez jajek.
W carbonarze sie rozpadly w jedna wielka kluche.
Bazylia(2 gatunki)
na ten rok posiana

Chelsea 1 - 0 Liverpool
podobnie kibice
Eger (2 piwa, 2 whisky)
Zak (2 piwa, ledwie)



wspominam dawne Swedowy (z muza w uszach)
dance'y na betonie i na domu,
wiejskie disco
domowe stroboskopy
wycieczki do Majora
slizgi w blocie
kopanie stawu
urodziny z luneta
wycieczke po kukurydze 3 dni potem
i zgorszenie we wsi strojem
Podryw i zaklad na disco
Mise z barszczem, konkurs na niego.

Echhh, sie dzialo
a dzis sa malzenstwa, ale nie z tymi
dzieci z innymi,
a na wypad na wies, czasu i kasy brak

wtorek, 24 kwietnia 2007

frykasy

Kasztany okazaly sie niewypalem totalnym, pewnie byly jakies stare bo na 20, ok 3 dalo sie ugrysc (te byly smaczne).
Truskawka w czekoladzie bąba, nie spodziewalem sie, bo pierwsze odczucie bylo przeciwne ("jak to mozna jesc").
i tyle

sobota, 21 kwietnia 2007

Czarny tydzien

Zaczelo sie od kaca po weselu,
a jak doszedlem do siebie zaczelo sie
Fiesta Euro2012, wszyscy sie ciesza, ja tez z poczatku, a potem przyszla refleksja: Kurwa znow na 5 lat to miasto stanie. Zlamane euro nie trafi do Lodzi, a caly nasz zysk z tych mistrzostw to A2 do Wawy i MOZE S8.
Philips postanowia wyniesc sie jednak z Lodzi i sprzedac budynek w centrum, ktory byl bonusem za zatrudnienie ludzi za minimalna krajowa ;).
Wszedlem jeszcze poczytac w sieci i jak trafilem na komentarze lodzina zalamalem sie. Zamknolem przegladarke, TVN24 przelaczylem na Kuchnia.TV i wziolem sie za porzadki.
Skonczylo sie wielkim balaganem, panika i zalaniem sasiadki, nawet pralka sie zbuntowala, Indesit ;)

czwartek, 19 kwietnia 2007

A jednak jabol

Poprosiłem koleżankę Anie o tania wóde na myszach (Ania mieszka w UK) dostalem Grands'a. Sie pierw oburzyłem bo miala byc taka najtańsza jak np. Ojczysta. Dzis skosztowałem, albo ja innego pijałem albo mi sie gust zwrócił. Syf straszny! Tylko do upicia sie nadaje i to z colą - tfu

Kto pyta nie bladzi

... Podobno. Ale nie w Suwałkach. Tam sprawa nieco się komplikuje. Nie pytajcie o drogę, kupcie mapę, bedzie szybciej. Nie wiem z czego to wynika, mieszkańcy Suwałk tłumaczą drogę minimum tak długo jak bedzie trwała. Rekord - 1min tłumaczenia jak dojść do sklepu po przekątnej placu (moze nie znal słowa przekątna) a na koniec 2ch chłopaków spytanych o ten sklep pokazało 2 przeciwne kierunki (był w kamienicy obok)

środa, 11 kwietnia 2007

Świeta, a raczej przygotowania

Świeta minely szybciej niz przygotowania do nich - jak zwykle.
Ja najfajniejszy moment mialem na konic przygotowan jak z Mamą i Bratem usiedlismy w towarzystwie naszych pan do stolu, do "probowania" potraw na swieta.
Okazalo sie (co przewidywalem) ze mama przegiela i na stole nie zmiescily sie nawet wedliny:
Szynka 6kg, Pasztet tez ok 6kg, reszta wedlin (domowych) ok 10kg.
Przepyszne byly, domowe, wedzone:
szynka, poledwica, boczek, baleron, schab i ... slonina - krolowa.
Tego smaku nic nie przebije, jak oburzenia Mamy:
"a wódeczki to do tego nie polejecie".
Racja, jak takie tluste, swiateczne pysznosci bez wodeczki przetrawic.
Wiec po 3 kieliszeczki zmrozonej Debowej, do wedlinek
... swieta juz tego nie zdolaly przebic.



Do tego wspaniala, pigwowka mamy, achhh juz sobie mysle co bedzie jak zamieszka na wsi, przeskosze bariere 100kg ;)

p.s.
Odbylo sie jeszcze utesknione przezemnie spotkanie na stacji.
Stare smieci, wrecz rodzinne ;)

czwartek, 5 kwietnia 2007

Jajeczko

W stalym gronie, odbylo sie spotkanie pod haslem "Jajeczko"
Jak zwykle bylo bardzo milo, sympatycznie, wrecz rodzinnie.
Stol z swieta na swieto coraz piekniej wyglada, potrawy rowniez


Gorzej bylo po powrocie, ale rano 2 buziaki nawzajem
na przeprosiny i inne przeprosiny. Jest OK.

wtorek, 3 kwietnia 2007

Domowe zycie

Walka o obiadki przynosi polowiczne skutki.
Wczoraj dostalem, dzis musialem zrobic sam
A ze zjadlem tez sam, wiec popije piwkiem i usiade przed TV
Dzis podwojne "M" Combo:
20:00 M wie Liebe
21:00 Magda, jak mydlo mdla
Wiec pani do mamy poszla, a tu TVN Turbo i TVN24 zostaje, potem "Teraz My" :)

niedziela, 1 kwietnia 2007

Straty

Po porzadkach w Swedowie, poza wielkim stosem
("niech wszystko splonie, niech bedzie koniec" C.K.O.D.)
pozostaly straty/rany fizyczne

Ejjjjj

Ejj kolego chwilunia bylem pierwszy i mnie tez nie chciala

I need help



Please help me to get to flat 44

I'm so cute (not cheap)

but she doesn't like me ;(