Dzisiejszy wieczór, poza wizyta stałego, wiernego, duetu Gruby-Karczek,
upłynął na mieszaniu trunków/mikstur wszelakich ze spirytusem.
Córeczkę znajomi przywitają trunkami tropikalnymi, chyba że wyjdą niedobre, lub ilości będą potrzebne o wiele, wiele, większe.
Dziś system racjonalizatorski na maxa.
Limoncello (likier ze skórek cytryn) i Błaszczykowa Cytrynówka, z tej samej partii cytryn, nic sie nie zmarnowało !!!
Do tego Orangecello i 2 kg. pomarańczy do zjedzenia, na weekend.
Do tego mój pomysł (już. jak się okazało istniejący) Citruscello - mniama,
Szczególnie gorzkawy posmak grapefruita.
na degustacje zapraszam dopiero za zdrowie Marty
oby jak najbliżej 20 Lutego lub chwile po
A tu Gruby i Karczek w akcji
niedziela, 6 stycznia 2008
Limon, Orange, Citrus -cello
Etykiety:
Asia Ciepłucha,
citruscello,
Jakub eger,
Joanna Ciepłucha,
Limoncello,
Marta Eger,
Orangecello
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz