czwartek, 31 stycznia 2008

Alarm

No to przeżyliśmy małego stresika

pojechaliśmy pogadać z lekarką w szpitalu, gdzie Asia chce rodzić,

a tu się okazało, że najlepiej, żeby została...

...nie, nie rodzić, jeszcze nie, ale na obserwacji.

Na szczęście udało się ja jeszcze wyciągnąć,

ale warunki są ciężkie: ciągle leżenie i same warzywa do jedzenia.

Wiec mam 3 dni trzymania straży kalorii,

Kto chętny do pomocy, w roli Kapo, zapraszam w weekend.

Brak komentarzy: